Więc leć!
Sypie snami księzyc między gwiazd,
Tóż za tobą już zginąl ślad
Zapalniczka światło daje mi
Zamiast nocy – modlitwa brzmi
Приспів:
Dosc łez – nalezy ci się ćwiat
Dosc łez – więc leć
Dosc łez – już latać umiesz sam
Dosc łez – więc leć
Oczy w oczy, patrzą na mnie wprost
Prawie tak, jak kiedyś on
Niebo, miasto, cisza, ja i ty
Odkąd wzieły się te sny?
Приспів
Ponad miastem skrzydłem detknij mnie,
Tak, jak kiedys tknolam cię
Nie spostrzezesz, gdzie polega kraj
Miedzy "ty" i "prawie ja"
Приспів
Tóż za tobą już zginąl ślad
Zapalniczka światło daje mi
Zamiast nocy – modlitwa brzmi
Приспів:
Dosc łez – nalezy ci się ćwiat
Dosc łez – więc leć
Dosc łez – już latać umiesz sam
Dosc łez – więc leć
Oczy w oczy, patrzą na mnie wprost
Prawie tak, jak kiedyś on
Niebo, miasto, cisza, ja i ty
Odkąd wzieły się te sny?
Приспів
Ponad miastem skrzydłem detknij mnie,
Tak, jak kiedys tknolam cię
Nie spostrzezesz, gdzie polega kraj
Miedzy "ty" i "prawie ja"
Приспів
Рекламне оголошення